czwartek, 17 lipca 2008

czy masz w sobie taką moc?

motyle nie odleciały...rozmnożyła się ta zaraza...teraz dociera nawet do najmniejszego palca u stóp...wszędzie!

A On...?
Jest kimś, dla kogo jestem w stanie znieść to całe łaskotanie motyle... nie...nawet nie znieść...ja pragnę tego łaskotania!
Czuje się piękna, czuje się cudowna... "Mój Aniołku..." niby taki banał, ale...
To On mówi, że tęskni kiedy wciąż jeszcze trzyma mnie za rękę...tylko On tak potrafi...
To On pyta co zjadłam na śniadanie z obietnicą, że będzie mnie nosił na rękach...
To On zamiast zapytać jakie kwiaty lubię pyta jakich nie...
To On sprawił, że zamilkłam... "zakochałem się w Aniołku..."

a ja?
co ja mogę?
boję się... myślę o jutrze, pomimo wszystko...ale za chwilę myślę tylko o tym, że to i tak kiedyś musi minąć...że ja nie jestem stworzona do kochania...że nie ja...

Nie jestem święta, nie
potrafię grzeszyć
na próżno starasz się
anioła znaleźć we mnie

A to co o mnie wiesz
nic nie znaczy
bo jutro nawet ja
nie poznam sama siebie

Więc pomyśl, proszę
nim na dobre
do serca weźmiesz mnie
bo życie ze mną
to randka w ciemno...
Nie jestem dobra, nie
choć bywam miła
pamiętam to co złe
co piękne - zapominam

Czasami lubię być
całkiem sama
i bywa, że ten stan
nie szybko mija

Czy masz w sobie tyle sił
by moim mężczyzną być?
Czy masz w sobie taką moc
By chronić mnie przede mną?
Czy masz w sobie tyle sił
by moim mężczyzną być?
Czy masz w sobie taką moc
by wciąż pod prąd w nieznane płynąć?

Tajemnic wiele mam
i kilka twarzy
na nerwach świetnie gram
i kłamię, gdy się boję

A kiedy kocham tak
jak teraz Ciebie
to prędzej umrę niż
opowiem o tym Tobie

Więc pomyśl, proszę
nim na dobre
do serca weźmiesz mnie
bo życie ze mną
to randka w ciemno...

poniedziałek, 7 lipca 2008