niedziela, 26 czerwca 2011

amba fatima - było i ni ma

Tydzień temu o tej porze byłam u Niego.
Przyjechał po mnie o 1..były %, rozmowy, śmiechy, wspominki... było wspólne łóżko.
I tyle.
I pojechałam do pracy po przespaniu nieco ponad godziny, on miał na później.
Ale sam fakt... byłam, jedno łóżko a on nic.
To chyba już jasne, że nic. Że to były tylko moje wyobrażenia.

I wyjechał.
Dwa miesiące wakacji pierwszy raz nie cieszą...mimo wszystko lubiłam kiedy był w pobliżu.

3 komentarze:

  1. widzę, że nastrój podobny do mojego ;) są wakacje, czas to jakoś wykorzystać - może się pozna kogoś przez nie ;) głowa do góry ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. a gdyby wykorzystałby sytuacje to byłby "jak wszyscy", może do niego ten stereotyp nie pasuje.

    OdpowiedzUsuń
  3. oj Sanse... oby, oby :) bo inaczej zwariuję :P

    różowy :) (ale mi dziwnie tak pisać do Ciebie :P )chciałabym wierzyć, że to o to tu chodzi, ale... po co się oszukiwać?

    OdpowiedzUsuń